blog.empikfoto.pl

ABC Fotografii: Główne źródło światła.

Oto kolejny z cyklu artykułów, poświęconych oświetleniu portretowemu. Celem jest pokazanie jak prostymi środkami technicznymi uzyskać wysokiej jakości efekty. Każdy odcinek będzie prezentowany przy okazji warsztatów fotograficznych, które odbywają się w salonach Empik przy współudziale Akademii Nikona i empikfoto.pl.

W fotografii stosując światło sztuczne zawsze należy pamiętać o kilku prostych zasadach.

Jedną z nich jest stosowanie jednego źródła światła głównego.

Zasada ta opiera się na dążeniu do uzyskania w miarę możliwości efektu naturalnego oświetlenia czyli zbieżnego z tym co byśmy uzyskali stosując światło słoneczne.

Takie podejście jest jak najbardziej właściwe, szczególnie dla początkującego fotoamatora. Zdobyta wiedza i umiejętności przydadzą się przy opracowywaniu i wykorzystaniu bardziej efektownych sposobów oświetlania.

Model a tło.

Na początku musimy wziąć pod uwagę relację pomiędzy osobą fotografowaną i tłem, a dokładniej chodzi o odległość. Musimy zdecydować czy główne źródło światła będzie równocześnie oświetlać tło, czy tło zamierzamy oświetlać niezależnie. W drugim przypadku musimy zadbać o to aby światło głównego źródła nie docierało do tła. Realizujemy to najczęściej kombinacją dwóch rzeczy:

1. zapewniamy odpowiednią odległość od tła, powinna ona być większa od odległości głównego źródła światła od modela.

ilustracja 1: Dobór odległości pomiędzy modelką a tłem

2. ustawiamy zastawki (czarne przeszkody) tak aby tworzyły cień na tle, a dokładnie w polu widzenia obiektywu

ilustracja 2: Tworzenia cienia na tle

Kierunek.

Kierunek oświetlania fotografowanej osoby zależy od dwóch rzeczy. Po pierwsze ważny jest efekt jaki chcemy uzyskać, po drugie musimy wziąć pod uwagę lepszy profil fotografowanej osoby. Światło z przodu daje obraz bezcieniowy, dość płaski. Światło lekko boczne pozwala modelować światłocieniem wygląd twarzy. Zazwyczaj umieszczamy główne źródło światła z boku nieco wyżej głowy osoby fotografowanej (ilustracja 2). W tej sposób uzyskamy naturalnie wyglądające zdjęcia.

ilustracja 3: Przykład wstępnego ustawienia światła głównego.

Odległość.

Odległość rozpatrzymy w dwóch aspektach:

1. ilościowo – zwiększanie odległości powoduje zmniejszanie ilości światła docierającego do fotografowanej osoby, co wprost przekłada się na parametry ekspozycji (w praktyce przysłonę a tym samym na głębię ostrości) jeśli lampa ma zapas mocy, to nie będzie z tym problemu, ale jeśli już pracuje na 100% mocy, każde oddalenie jej będzie wymuszało zmianę parametru. (podbijania czułości nie bierzemy pod uwagę, ze względu na obniżanie się jakości obrazu, natomiast czas naświetlania przy błysku nie ma znaczenia.)

2. jakościowo – w zależności od powierzchni źródła światła uzyskamy inne efekty.

Odległość źródła światła ma wpływ na powstające cienie, wielkość oświetlonej przestrzeni, ilość światła rozproszonego.

Odbłyśniki.

Po ustawieniu światła głównego przychodzi czas na zastosowanie odbłyśników (potocznie zwanych blendami). Ich rola polega na odbiciu światła głównego celem czego jest rozjaśnienie cieni. Rolę odgrywa zarówno wielkość odbłyśnika, rodzaj powierzchni oraz odległość. Ustawianie polega na znalezieniu optymalnego położenia (kąta). Wbrew pozorom jest to dość precyzyjne narzędzie, o ile trafi w odpowiednie ręce.

ilustracja 4: Przykład rozświetlenia cieni przy pomocy odbłyśnika

W praktyce używamy odbłyśników składanych. Ale w pomieszczeniach, studio często stosuje się płyty styropianowe, które są idealne do tego zadania.

Jak to wykonać?

Do wykonania ćwiczeń przygotowujemy się tak samo jak przy pierwszej części.

Na początek proponuję wykonać serię zdjęć opierając się na układzie z ilustracji 1 zmieniając odległość od tła, a jednocześnie utrzymując stałą odległość światła od modela.

Drugim ćwiczeniem będzie wprowadzenie zastawki. Należy tak dobrać wzajemne ułożenie aparatu, modela, tła, światła i zastawki, aby cień rzucany przez zastawkę wypadał w polu widzenia obiektywu. Z racji, że systemowa lampa błyskowa nie ma światła pilotującego, można wykonać to metodą kolejnych przybliżeń, lub aby szybciej dość do finalnego ustawienia można użyć funkcji oświetlenia modelującego.

Trzecie ćwiczenie polega na użyciu płaszczyzny odbijającej światło do rozjaśnienia cieni, które powstają przy bocznym oświetleniu.

Życzę miłej zabawy i zapraszam niebawem do kolejnego odcinka.

Autor: Paweł Duma, prowadzący Warsztaty Fotograficzne empikfoto.pl i Akademii Nikona

Exit mobile version